Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów. Kartezjusz
sobota, 15 października 2011
Hanka Lemańska , Chichot losu
Joanna, niezależna, robiąca karierę pracoholiczka zgadza się zaopiekować dzieci koleżanki. Gdy koleżanka ginie w wypadku samochodowym bohaterka powieści musi podjąć decyzję czy zaopiekuje się rodzeństwem. A ponieważ jest „ alergiczką „ na koty i dzieci , to jak nie nazwać tego , co dzieje się w jej życiu „ chichotem losu”. Dotychczasowe życie Joanny zostaje „ wywrócone do góry nogami” .Rozstaje sie z mężczyzną , z którym jest od 5 lat w całkiem wygodnym związku . Poznaje kogoś wyjątkowego ...
Zresztą , poczytajcie sami. :-)
Chichot losu napisany jest z humorem, lekko i sprawnie. Czyta się go z przyjemnością, szybko . Książka na niedzielne , nudne popołudnie .
Na podstawie powieści został nakręcony serial . Z pewnością ciekawy, lecz nie oglądałam.
Ocena 4+/6
wydawca: Zysk i S-ka
liczba stron: 272
wymiary: 125 x 195mm
okładka: miękka
Hanka Lemańska, właściwie Hanna Lemańska-Węgrzecka
(ur. 30 października 1959 w Warszawie, zm. 31 sierpnia 2008 tamże) – polska pisarka i publicystka.
Ukończyła Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Była socjoterapeutką, miała też za sobą szkolenie w zakresie systemowej terapii rodzin.
Aktywna zawodowo w różnym zakresie: pracowała w Klinice Kardiologii AM, uczyła studentów (ostatnio w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie na Wydziale Psychologii), pracowała z pacjentami, a ostatnio prowadziła szkolenia dla menadżerów z zakresu zarządzania i tzw. umiejętności miękkich, czyli komunikowania się, radzenia sobie ze stresem, kreatywności,asertywności, inteligencji emocjonalnej itp. Współpracowała z tzw. "prasą kobiecą", pisała dla niej artykuły, konsultowała teksty. W każdy piątek odpowiadała na listy czytelników "Super Expressu".Prywatnie pisarka miała męża Michała i dwójkę dzieci - Basię i Mateusza.
Dane pochodzą z Wikipedii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytałem. Książka mi się podobała, ale nie zrobiła na mnie aż mega pozytywnego wrażenia :-)
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że historia Joanny mogła wydarzyć się naprawdę, ale pozytywne przesłanie książki to coś, co sprawia, że lubię pozycje tego typu. Jak widać nie wszystko w życiu można zaplanować, ale nie zawsze niespodziewane wydarzenia oznaczają, że będzie gorzej niż przewidywał plan.
OdpowiedzUsuń