Najlepiej odpoczywam , gdy gdzieś wyjeżdżam . Zamykam drzwi domu i na chwile zapominam o problemach .
W ubiegłym tygodniu byliśmy ze znajomymi nad Jeziorem Białym w Okunince , a w drodze powrotnej zajrzeliśmy do Zamościa . Oczywiście nie obyło się bez odwiedzin w ZOO.
Rodzinka w ZOO.
Rynek w Zamościu.
Ostatnio sięgam po drutki i włóczkę . Muszę się odstresować , a mnie szydełko i druty wyciszają .
W planach bolerko dla córki.
Najczęściej jednak kończy się na tym , że robótka w połowie trafia do szuflady i czeka na lepsze czasy. Trzymajcie za mnie kciuki.Oby tym razem było inaczej.
Gazeta Sandra - Urwisy
Zeszyt Specjalny 2/2012
Do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa MAG " Ogrody Księżyca " . Nie czytam literatury fantasy . Czeka więc mnie wyzwanie . Jutro zacznę pierwsza z prawie 600 stron , a dziś jeszcze recenzja " Czarnego brylantu". Pozdrawiam.
...wycieczka wspaniała...dziewczyny zadowolone...masz cierpliwość do szydełka?ja nie..ale do drutów jeszcze mniej ..ale muszę spróbować się przemóc;)marzy mi się sweterek w kolorze gołębim....
OdpowiedzUsuń