czwartek, 24 kwietnia 2014

Jill Mansell , Nie traćmy ani chwili



Nie traćmy ani chwili

Autor:   Jill Mansell
Wydawca : Wydawnictwo Literackie
data wydania : 20 lutego 2014
ISBN 9788308053201
liczba stron : 480



 

Opis książki:

Bawidamek Dexter dowiaduje się, że jego siostra urodziła córkę. Mężczyzna jeszcze nie wie, że ta radosna nowina odmieni jego życie dużo bardziej, niż myślał… Zanim to nastąpi, poznajemy Dextera jako beztroskiego londyńskiego kawalera, lubiącego dobrą zabawę i kobiety. Wszystko to runie w chwili, gdy jego siostra Laura umrze, a jej córeczką będzie musiał zająć się Dexter. Wyprowadza się z Londynu na prowincję, aby odnaleźć się w roli ojca. Tam spotyka Molly, dotąd nie mającą szczęścia w związkach autorkę komiksów. Tych dwoje połączy uczucie, ale oczywiście droga ku ich szczęściu będzie dość wyboista, pełna skrywanych emocji, starych tajemnic i nowych wyzwań.

Okładka i opis książki pochodzą z portalu LC.




Gdy rozpakowałam kopertę moim oczom ukazała się sporych  rozmiarów książka z różową okładką . Szczerze mówiąc nie byłam zachwycona. No nic, jakoś ją przeczytam - pomyślałam… Pierwsze strony powieści również mnie nie zachwyciły . A później … jak się pewnie domyślacie czytałam do późna w nocy . Do ostatniej strony . 
Powieść zdawało by się lekka a  historia banalna . Dwudziestoośmioletni kawaler , używający życia , zmieniający kobiety jak rękawiczki  , którego nagle zaskakuje …. życie . Siostra rodzi córeczkę i nagle umiera . Deuter zostaje zmuszony do podjęcia się opieki nad niemowlęciem. Sprzedaje apartamentowiec i wyprowadza się na wieś . I tu zaczyna się prawdziwa historia … Nie tylko jego ,ale również ludzi tam mieszkających . Molly , Frankie  prowadząca  kawiarnię, w której kiedyś kręcono znany serial. Amanda -  pani  doktor  zarzucająca sidła na Dextera. Jest i Stefan mieszkający  w przyczepie na uboczu Briarwood.  Piękna opowieść o tym , że miłość w życiu może się zdarzyć każdemu …. 
Nie będę zdradzać fabuły .
Powiem tylko , że powieść napisana świetnie , barwne postaci , ciekawe dialogi . Tych 480 stron czyta się  szybko i przyjemnie .  Chętnie sięgnę po kolejną książkę tej autorki .
Polecam.

Moja ocena:  6/6

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Literackiemu .

3 komentarze:

  1. Intrygują pozycja. Nie powiedziałam bym jej nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie czytam książki tej autorki w oryginale. A tej jeszcze nie znam. Z przyjemnością się także z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie otrzymałam od Ciebie zgłoszeń za kwietniowe kluczniki - jeżeli zapomniałaś to proszę o uzupełnienie i zapraszam na podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń