sobota, 10 grudnia 2011

Rosemary Rogers , Slodycz zemsty


Rosemary Rogers
Słodycz zemsty
Wydawnictwo Mira
stron 396


Piękna Celia St.Clair przybywa do Anglii z zamiarem zemsty. Po śmierci matki długo czekała na ów dzień , gdy będzie mogła spotkać się z lordem Northington.
Los wreszcie staje się jej sprzymierzeńcem i na balu spotyka Northingtona. Jak się okazuje - syna mężczyzny na którym chce dokonać odwetu.
W drodze do Londynu na statku poznaje pewnego mężczyznę , który daje jej w prezencie mapę. Ta znajomość również stanie się istotna w jej życiu .Wszystko było by prostsze , gdyby nie charakter Celii , jej cięty język i uroda. Lord Northington postanawia poznać lepiej intrygująca go kobietę. Podejrzewa ja o powiązania z rewolucjonistami .
Każde z nich stara się zrealizować swój skryty plan .
Powieść nie należy do wymagającej i skomplikowanej literatury, ale dostarczyła mi rozrywki, pozwalając przenieść się w przeszłość i śledzić losy bohaterów. Powieść czyta się szybko , przyjemnie . Zakończenie historii można przewidzieć, ale autorka umiejętnie ujmuje fabułę i dzięki temu nie zniechęca czytelnika .
Romanse historyczne mają to do siebie , że mimo dość nieskomplikowanej fabuły pozwalają na chwilę zapomnieć o szarej rzeczywistości .
Bale , dworska etykieta, piękne suknie , przyzwoitki i szarmanccy panowie ...
Każdy z nas chyba chciałby chwilę pobyć w innej epoce.
Rosemary Rogers umiejętnie nas do niej przenosi.

Duży plus za okładkę.

Moja ocena 5/6

2 komentarze:

  1. Przyznam, że nie przekonuje mnie ta książka.
    Co do wyzwania "Picoult&Sparks", bardzo chętnie Cię przyjmiemy, proszę tylko byś podała mi maila, na który ma byc wysłane zaproszenie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wiem,jakoś nie przemawia do mnie.

    OdpowiedzUsuń