Powieść Małgorzaty Gutowskiej – Adamczyk
„ Mariola, moje krople...”
zabiera nas w czasy PRL-u .
Rok 1981 to czas stania w długich kolejkach, jedzenia na kartki , pustych półek , cenzury , „ Solidarności ” .
Bohaterami powieści są pracownicy teatru z małego miasteczka niedaleko Wrocławia. Ich życie pozornie toczy się „ normalnie” . Próbują wystawić sztukę, na którą mają przyjść Rosjanie i partyjna „ władza ” . Każdego dnia stoją w kolejkach, załatwiają lewe interesy w celu pozyskania świeżego mięsa, niedostępnego w sklepach, pędzą bimber a nawet hodują w piwnicach teatru maciorę. Dyrektor Zbytek próbuje radzić sobie z trzecią już żoną, która dla kariery potrafi oddać się w każde męskie ramiona i romansuje z sekretarką Mariolą, której z kolei w głowie jedynie dyrektorski fotel . Reżyser próbuje nie „ położyć ” przedstawienia mimo , że nikt nie ułatwia mu pracy, nie stawiając się na kolejnych próbach. A co zabawne aktorzy przygotowują równolegle antyrosyjski dramat i prokościelną "Pastorałkę". Wszyscy chętnie spotykają się na pogawędkach w bufecie Amelii. Towarzysz Martel z uporem próbuje flirtować z żoną Zbytka i sprawdzić co się dzieje w teatrze. Tymczasem członkowie Solidarności drukują nielegalne ulotki w celu obalenia obecnego ustroju i nieświadomie mają wpływ na wprowadzenie stanu wojennego...
Książka bawi do łez . Pani Małgorzata stworzyła książkę pełna humoru i zabawnych sytuacji. Świetne dialogi i humor sytuacyjny sprawia , że czyta się ją jednym tchem.Książkę otrzymałam w ramach akcji Włóczykijka dzięki Wydawnictwu „ Świat Książki ”.
Polecam !
Ocena 5/5
Mam ją w planach i liczę, że uda mi się ją przeczytać w niedalekiej przyszłości:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ja z kolei mam ochotę na " Cukiernię ... ". :-)
OdpowiedzUsuńMam w planach, po świetnej "Cukierni..." chcę koniecznie przeczytać inne książki autorki :)
OdpowiedzUsuń