piątek, 15 lipca 2011

Maria Ulatowska - Sosnowe dziedzictwo

„Sosnowe dziedzictwo” to magiczna, pełna pogody ducha i życzliwości historia o tym, jak los czasami pomaga nam być szczęśliwym i spełnionym . . .”


Anna Towiańska otrzymuje w spadku otoczony sosnowym lasem przedwojenny dworek z jeziorem w kujawskiej miejscowość –Towiany. Jest kobietą pełna uroku osobistego , życzliwą i przyjazną . Są i inne ujmujące nas postacie . Poznajemy panią Irenkę , pana Dyzia –parkingowego i artystę malarza , weterynarza Grzegorza, Jacka samotnie wychowującego sześcioletniego syna Florka , mecenasa Witkowskiego... Jest nawet pies Szyszka …
Spełniają się marzenia , ludzie się wspierają . Pojawia się szansa na miłość .
Jakie są moje odczucia względem książki. Skończyłam ją czytać i czegoś mi w niej zabrakło… Pewnie myślicie dlaczego? W powieści wszystko jest zbyt idealne . Piękna główna bohaterka , spadek, cudowna miejscowość, mnóstwo przyjaciół zawsze chętnie niosących pomoc w trudnych sytuacjach, itd.
W kolejnych rozdziałach książki poznajemy skomplikowane dzieje dworku w Towianach oraz wojenną historię rodziny .
Wątek interesujący , który szczerze mówiąc najbardziej mnie zaciekawił .
Powieść Pani Marii Ulatowskiej czyta się szybko , przyjemnie , jednak wolę odrobinę inną literaturę . Plus za okładkę .

Książkę miałam przyjemość przeczytać w ramach akcji " Włóczykijka " .
Dziękuję .
Ocena +4/6

2 komentarze:

  1. Jakoś ciągle nie mogę się do tej pozycji przełamać....

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy podobne odczucia względem tej książki :)
    Mam lekki przesyt, jeśli chodzi o tego typu literaturę, co nie znaczy, że od czasu do czasu i takie czytadło jest potrzebne:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń